Nieoficjalna strona Rehabilitacji Kardiologicznej Cuprum‑Med Sp. z o. o. w Lubinie

Na początek

O rehabilitacji kardiologicznej

Słowo "rehabilitacja" kojarzy się z przywracaniem sprawności po urazie, wypadku, ostrej chorobie (np. po udarze mózgowym lub zawale serca). Tymczasem rehabilitacja jest także - a może przede wszystkim - częścią terapii w schorzeniach przewlekłych, zarówno narządu ruchu, jak i w powszechnie występujących CHOROBACH CYWILIZACYJNYCH, na przykład:

  • NADCIŚNIENIU TĘTNICZYM
  • CUKRZYCY TYPU 2.
  • HIPERLIPIDEMII
  • i OTYŁOŚCI.

Dla kogo?

Dla kogo rehabilitacja kardiologiczna jest ważnym elementem leczenia?

"Lepiej zapobiegać, niż leczyć" - to znane powiedzenie może ilustrować znaczenie rehabilitacji kardiologicznej w przeciwdziałaniu rozwojowi wymienionych wyżej schorzeń. Na etapie wstępnym nadciśnienia i cukrzycy typu 2. podjęte działania mogą odpłacić się uniknięciem leczenia farmakologicznego, albo odsunięciem go w czasie. A kiedy już choroby te są rozpoznane i leczone, rehabilitacja może zwiększyć skuteczność farmakoterapii. Może także zmniejszyć ilość leków potrzebnych dla uzyskania dobrego wyniku leczenia.

Rehabilitacja

Na czym to polega?

To system zajęć grupowych, w których centralną pozycję zajmują ćwiczenia fizyczne ukierunkowane na uruchomienie dużych grup mięśniowych dla uzyskania przyspieszenia pracy serca w zakresie 60-80% maksymalnej częstości serca dla wieku. Ćwiczenia przyjmują często formę treningu interwałowego na bieżni lub cykloergometrze. Druga część spotkań wykorzystywana jest dla wykonywania ćwiczeń ogólnorozwojowych, których zadaniem jest poprawa ruchmości stawów obręczy barkowej i kręgosłupa.

Historia z życia

Rehabilitacja Pana Zbyszka

Pan Zbyszek ma 66 lat. Niedawno przeszedł na emeryturę, a ostatnie lata pracował jako kurier w firmie FedEx. Emerytura miała być czasem beztroskiego odpoczynku fizycznego i psychicznego po latach pracy w warunkach stresu, wielu godzin spędzanych za kierownicą lub na sortowaniu ciężkich czasami paczek. Na emeryturze czas płynął wolniej, można było delektować się domowymi posiłkami i ucinać sobie drzemkę po południu. Lekko wysklepiony brzuszek Pana Zbyszka stał się bardziej wydatny, a sapanie, które do tej pory towarzyszyło cięższym pracom na działce, teraz pojawiało się już na półpiętrze. Od czasu do czasu męczyła bezsenność i bóle głowy. Tego było już za wiele - Pan Zbyszek wybrał się do lekarza. A że był człowiekiem zorientowanym w wielu sprawach, przed wizytą wykonał badania krwi w programie "40+". Lekarz wysłuchał skarg Pana Zbyszka na zadyszkę i bóle głowy. Zmierzył ciśnienie tętnicze - to było stresujące dla Pana Zbyszka i na pewno dlatego na ciśnieniomierzu pojawiły się liczby 164/101 i puls 87/minutę. Lekarz tymczasem, trzymając w ręku wyniki badań krwi, mówił coś o zagrażającej cukrzycy i nadmiarze jakiś "lipidów". Załamany Pan Zbyszek wrócił do domu z receptą na tabletki i niejasnym wyobrażeniem zaleceń lekarza o konieczności zmiany stylu życia. W sprawę włączyła się żona Pana Zbyszka - wykupiła leki z recepty i umówiła się na spotkanie ze znajomą dietetyczką. Odmieniony sposób gotowania nawet przypadł do gustu Panu Zbyszkowi, jedzenie tabletek - dużo mniej. Na kontrolną wizytę u lekarza po trzech tygodniach przyszedł z zapisanymi pomiarami ciśnienia w domu. Wartości trochę niższe, ale wciąż powyżej normy. Lekarz mruczał pod nosem o kolejnych tabletkach, kiedy nagle zmienił zdanie i wypisał skierowanie do Poradni Rehabilitacyjnej. "Myślałem o kardiologu ..." - próbował jeszcze Pan Zbyszek, ale lekarz tylko tajemniczo łypnął okiem i wizyta była skończona. Faktycznie, w Poradni Rehabilitacyjnej spotkał także kardiologa, ale ten, zamiast dać mu receptę na nowe wspaniałe leki, kazał tylko przyjść następnego dnia ze strojem do ćwiczeń. Pan Zbyszek wcale nie miał ochoty po raz kolejny podporządkowywać się dyscyplinie przychodzenia w określone miejsce o określonej godzinie. Wygrała jednak ciekawość. W grupie ćwiczeniowej było bezstresowo. Ludzie w różnym wieku, każdy ćwiczył we własnym tempie. Nie wstyd było na początku trochę dyszeć i pocić się, bo każdy tak miał przez pierwsze dwa tygodnie, a potem już dużo lepiej. Ciśnienie mierzone przed ćwiczeniami było coraz lepsze. Do domu wracał nieco zmęczony, ale zadowolony. Zapomniał o bólach głowy. Na drugie piętro w bloku wchodził już bez zadyszki. Lepiej sypiał w nocy, a w dzień miał więcej energii. Prawie przeoczył termin kontrolnych badań krwi. Z wyników lekarz był zadowolony - powiedział, że nie trzeba tabletkami obniżać cukru i cholesterolu, bo sprawy poszły w dobrą stronę. Tabletki na nadciśnienie, póki co, jeszcze trzeba brać, ale potem się zobaczy. Pan Zbyszek wyszedł z gabinetu podbudowany. W domu przypomniał sobie jednak, że przecież miał poprosić lekarza o skierowanie na kolejny turnus rehabilitacji.

Skierowanie

czyli: jak dostać się na rehabilitację kardiologiczną?

Aby skorzytać z rehabilitacji kardiologicznej w ramach ubezpieczenia zdrowotnego należy zgłosić się ze skierowaniem do rejestracji Cuprum‑Med przy ulicy M. Skłodowskiej‑Curie 70 w Lubinie od poniedziałku do piątku w godzinach 08:00 - 14:00.
Szczegóły dotyczące skierowania zawarte są w dokumencie PDF, który można pobrać klikając w link POBIERZ ULOTKĘ

Kardiolog

czyli: jak dostać się do kardiologa na konsultację komercyjną?

Osoby bez skierowania na rehabilitację (patrz wyżej) mogą skorzystać z odpłatnych konsultacji kardiologicznych pod warunkiem wcześniejszej rejestracji - szczegóły na stronie kardiologwlubinie.pl

Pamiętaj - uczestnicząc w rehabilitacji kardiologicznej masz zapewnioną opiekę kardiologa w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.

Kod prosty - HTML spod palca - zero ciastek i trackerów.